Podróż minęła niezwykle szybko. Dużo śmiechów, opowieści, anegdotek... Zgodnie z rozkładem wylądowałyśmy na Orly po 21.00. Lotnisko położone jest ok 20 km od centrum Paryża, jednak dzięki niezwykle rozbudowenej sieci RER i Metro, dojazd do hostelu (mimo przesiadek i niespodziewanego "objazdu" spowodowanego remontem jednej ze stacji) zajął (stosunkowo) niewiele czasu.
Przed 23.00 dotarłyśmy do celu – Hotel de Vienne przy Rue du Malte. Tani, ale czysty, na pierwszy "rzut" oka miła obsługa. Plusy: lokalizacja (11. dzielnica, nieopodal Pl. de la Republique, piekarnia, spożywczy i monopolowy ;-) za rogiem, poza tym nasza pani przewodnik ;-) Marta mieszka u swojej ciotki dokładnie po drugiej stronie ulicy), minusy: jedna łazienka w całym hostelu... kolejka rano? Bezcenna ;-)
W pokojach szybko robi się cicho, wszystkie chcą doładować akumulatory przed jutrzejszym zwiedzaniem.