Geoblog.pl    lejdi    Podróże    Paris (2004)    DzieÅ„ szósty
Zwiń mapę
2004
13
lis

Dzień szósty

 
Francja
Francja, Paris
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1366 km
 
Dzisiejszy dzień upłynął pod znakiem koncertu. Wybierając datę naszej wycieczki postanowiłyśmy dobrać ją tak, aby na miejscu móc "zaliczyć" koncert jakiegoś francuskiego artysty. Padło na Garou. Dlaczego? A dlaczego nie :-)

Jeśli komuś wydaje się, że polska publiczność jest nadgorliwa, fani obsesyjni, a organizacja upierdliwa (zakazy fotografowania, wnoszenia picia, itp)... jest w błędzie ;-)
Francuskie fanki, aby móc oglądać swojego ukochanego artystę z pierwszych rzędów, przychodzą pod halę o wczesnych godzinach porannych. A pisząc "wczesne godziny poranne" mam na myśli 4-5 AM. Nie muszę wspominać, że koncert zaczyna się o 20.30 i jest połowa listopada? My nie byłyśmy aż tak nadgorliwe, ale nie po to przecież kupiłyśmy bilety na koncert w Paryżu, aby oglądać go razem z gołębiami tuż pod dachem :-) Pod halą pojawiłyśmy się zatem około południa. Normalnie taka godzina skreśla jakiekolwiek szanse na dobre miejsca, ale ponieważ wśród tłumu byłyśmy niczym egzotyczne zwierzęta z ZOO (w końcu Polki we Francji, fenomen po prostu! :-P), ostatecznie wylądowałyśmy tuż za barierkami.

Koncert zaliczam do bardzo udanych, chociaż nie wiem, czy jeszcze kiedyś będę chciała powtórzyć takie przeżycie... pół dnia w kolejce z wielce podejrzanymi i nieco obsesyjnymi francuskimi i belgijskimi fankami to dość mało atrakcyjne zajęcie :-) Aczkolwiek niewątpliwie wielce edukacyjne :-P

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
lejdi
Marysia Winek
zwiedziła 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 92 wpisy92 29 komentarzy29 709 zdjęć709 28 plików multimedialnych28
 
Moje podróżewięcej
08.10.2012 - 13.10.2012
 
 
22.10.2011 - 06.11.2011
 
 
10.11.2010 - 05.12.2010