Co za dużo, to niezdrowo! Wszyscy w autokarze marzą przede wszystkim o posiłku i zasłużonym odpoczynku. Włócząc nogami dowlekliśmy się do Pałacu Królewskiego. Pani przewodnik bardzo starała się zainteresować nas ciekawostkami historycznymi... na próżno ;-))) NIC nie zapamiętałam :-(
Kolejnym punktem na trasie było Mauzoleum Muhammada V, miejsce spoczynku zmarłego sułtana Muhammada V i jego dwóch synów. Mauzoleum wzniesiono w tradycyjnym marokańskim stylu z zielonym dachem, symbolizującym islam, i bogatymi zdobieniami. Nie wiadomo czemu, zostało ono wzniesione na terenie starego meczetu... więc wygląda trochę śmiesznie pośród zruinowanych kolumn... Tuż obok wznosi się Wieża Hassana, która jednak nigdy nie została ukończona.
Jednym z ostatnich miejsc, jakie zwiedziliśmy dziś była Medyna, czyli stare miasto. Trochę jak w Tunezji... białe ulice, domki, niebieskie okiennice i dachy... zupełnie jak w Sidi Bou Said!