Geoblog.pl    lejdi    Podróże    South-East Asia (2010)    Przesiadka...
Zwiń mapę
2010
24
lis

Przesiadka...

 
Tajlandia
Tajlandia, Bangkok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12789 km
 
Podróż pociągiem, mimo iż zaczęła się od półgodzinnego opóźnienia, przebiegła zaskakiwanie dobrze. Na przywitanie każdy dostał wodę i ciepły posiłek (kurczak z ryżem) oraz koc. Rano z kolei rozdano nam śniadanie w postaci maślanej bułeczki i napoju. Do Bangkoku dojtarliśmy punktualnie o 9.00.

Nie wiem czy to kwestia zmęczenia, ogólnego otępienia, czy też jeszcze czegoś innego, ale kompletnie nie ogarniam tego miasta. Mam wrażenie, że mapa kompletnie wskazuje na co innego niż widzą moje oczy. W dodatku ciężko znaleźć nazwy ulic, a miejscowi nie dość, że nie mówią po angielsku, to jeszcze nie potrafią czytać mapy (do tego stopnia, że nikt z wyłapanych z tłumu nie potrafił pokazać palcem, gdzie w tej chwili się znajdujemy). Jeśli dodać do tego, że kierowcy zamiast zawieźć pod wskazany adres, wywożą Cię zupełnie gdzie indziej i upierają się, że MUSISZ coś tu kupić i dopiero wtedy dojedziesz do upragnionego celu, jedyne określenie, jakie przychodzi mi na myśl to DZICZ W NAJCZYSTSZEJ POSTACI. Aaa no i jeszcze lokalni przewodnicy oszukują tu i wmawiają turystom, że świątynie czynne są dopiero od jakiejś godziny, żeby tylko skorzystać z ich usług i pojechać najpierw na zakupy na drugi koniec miasta lub dać się naciągnąć na rejs po rzece za "jedyne" 1200 bahtów. Czyste szaleństwo.

Po pięciogodzinnym pobycie mam serdecznie dość. Po zwiedzeniu ... (Lucky Buddha), Wat Pho (tam znajduje się największy posąg Buddy) oraz części targu wzdłuż rzeki, w obawie przed ryzykiem wywiezienia Bóg-wie-gdzie, na stację kolejową wracamy na piechotę, trochę na tzw. czuja.
Po drodze zaliczyłyśmy KFC, bo to, co wystawione jest na ulicznych bazarkach wygląda raczej odrażająco. :-(

Za chwilę ruszamy do Hat Yai, tym razem pociągiem sypialnym. Na miejscu powinnyśmy być jutro o 9 rano. Zaraz potem łapiemy bus do Patbarra i przy pomyślnych wiatrach, w okolicach południa dotrzemy na Koh Tarutao.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Multimedia (1)
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
lejdi
Marysia Winek
zwiedziła 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 92 wpisy92 29 komentarzy29 709 zdjęć709 28 plików multimedialnych28
 
Moje podróżewięcej
08.10.2012 - 13.10.2012
 
 
22.10.2011 - 06.11.2011
 
 
10.11.2010 - 05.12.2010